Panie Morawiecki. Słyszałam, że Pan by strzelał do ludzi z Afryki, uciekających do Europy*. No no, brawo, polski superbohater. "Polski" robi różnicę....
A wie Pan, co tak sobie myślę? Że swoją drogą to miło, że ludzie z Afryki nie strzelali do Morawieckich - uchodźców polskich w Afryce.
Naprawdę miło z ich strony, prawda?
O czym mówię? Otóż, jest w spisie polskich uchodźców, wysłanych z Iranu do Afryki w 1943, pani Jadwiga Morawiecka (rodzina?), urodzona (ojej! tak jak Pan!) 20. czerwca, tyle że 1926 roku:
Może to jakiś znak? (np. żeby zrewidować swoje poglądy):
Czy to nie zabawne?:
1943: Morawiecka jako uchodźczyni przyjęta w Afryce.
2013: Morawiecki w Polsce chce do uchodźców z Afryki strzelać. Chichot historii...
---
Hmmm... A może nawet tamta Morawiecka poznała się z moim pradziadkiem Bojko, który również był jednym z 18 tysięcy polskich uchodźców w Afryce? Fascynująca myśl ;) Powtórzmy to na polskiej ziemi - może kawa? Porozmawiamy o historii - nie o polityce, obiecuję! Historia jest taka ciekawa! O tu na przykład, pod numerem 1113, jest to samo nazwisko, które ma nasz wspólny znajomy, a Pana kolega z rządu, szukamy pod G: http://kresy-siberia.org/hom/element/evacuation-from-ussr-to-persiairan-in-1942/polska-walczaca/english-poles-evacuated-from-russia-to-persia-in-1942/?lang=pl
Pana Mama pochodzi z Kresów. Ze Stanisławowa. Może jej krewnych los również zawiódł do Iranu, a stamtąd do Meksyku, Indii albo Afryki? Warto interesować się historią. Bo wiele nas uczy. Nie, wcale nie chodzi mi o daty. Ale o pokorę i szacunek dla losów ludzi i własnego narodu.
Wrzucam tez kilka zdjęć z Tengeru, gdzie był jeden z obózów dla uchodźców w Afryce, w nim wylądowała Morawiecka. Może na którymś zdjęciu to ona? :)
Źródło: http://kresy-siberia.org/hom/?where_gallery=9&lang=pl
Spotkajmy się, pooglądajmy zdjęcia, posurfujemy po necie.
Pozdrawiam,
Alina, dziewczyna w kaszkiecie.
P.S. A może przyjmie Pan zaproszenie i razem z panem Gowinem wyskoczymy na Lesvos? Pan Gowin w obozie dla uchodźców zweryfikowałby swoją wiedzę o sytuacji politycznej na świecie, a Pan... postrzelałby sobie do nadpływających łodzi. Franka z Kamerunu na szczęście wojsko rządowe nie zastrzeliło, tylko jego rodziców i 6-letniego brata na jego oczach. Może Panu się uda? Jedziemy? Odwagi!
-----
Wszystkim to czytającym zostawiam poniższe linki. Poszperajcie. Ja sama do niedawna nie wiedziałam, że miałam w rodzinie uchodźców. Jako dziecko słyszałam, że pradziadek szedł z Armią Andersa - więc myślałam, że był żołnierzem.
Nie.
Razem z Armią Andersa ewakuowano z ZSRR do Iranu (Persji) blisko 40 tys. wygłodzonych, obdartych, zawszawionych, mających pasożyty i chorych na tyfus Polaków, w tym prawie połowa to dzieciaki. Dobrze się nimi zajęto. Słyszeliście o Isfahan - Mieście Polskich Dzieci? Nie? Ja do niedawna też nie. Gdybyśmy o tym uczyli się w szkole, może mielibyśmy mniej tak bezczelnych polityków?
---
Akcję ewakuacji polskich cywilów koordynował rząd brytyjski i polski rząd na uchodźstwie. Wszystko odbywało się przy wielkiej pomocy i serdeczności Irańczyków. Nikt do naszych nie strzelał, nie pluł, nie rzucał kamieniami, nie bał się, że schrystianizujemy im kraj. Pomagali. Ratowali. Karmili.
Potem Polaków rozesłano po świecie: m.in. do Afryki, Meksyku, Indii i Nowej Zelandii - tak tak, to do ich potomków mówił w tym roku Duda, kłamiąc w kwestii uchodźców i kompromitując się.
Poszperajcie w tych listach nazwisk Waszych rodzin. I popytajcie dziadków i babcie o ich siostry, kuzynki, wujków.
Tutaj są osoby zarejestrowane w Teheranie: http://kresy-siberia.org/hom/element/evacuation-from-ussr-to-persiairan-in-1942/polska-walczaca/polska-walczaca-polacy-przebywajacy-w-teheranie/?lang=pl
A tutaj - wysłane do Afryki: http://kresy-siberia.org/hom/element/evacuation-from-ussr-to-persiairan-in-1942/red-cross-list-of-polish-refugees-sent-to-africa-and-beyond/?lang=pl
Są tam polskie koscioły i polskie groby. Ola Ant tam była i przekazuje, że Tanzańczycy opiekują się polskim cmentarzem.
Po wojnie tylko część powróciła z Afryki do kraju podległego Związkowi Radzieckiemu. Wybrali dalszą emigrację - do Kanady, Anglii, nie pamiętam gdzie jeszcze. 1000 Polaków postanowiło zostać w Afryce. Wszystko jest w Googlu. Szkoda, że nie w podręcznikach. I nie w naszej pamięci.
-----
P.S.
Przeczytajcie sobie list z Polski do mamy-uchodźczyni:
http://kresy-siberia.org/hom/element/english-wiktoria-bielicka/english-wiktorias-letter-2/?lang=pl
* Mateusz Morawiecki - nagrania z taśm: No ku***. Wiesz, kiedyś przypłyną, kiedyś coś zrobią. […] Te iphony pokażą im: tu żyje się tak a tu tak. I co my zrobimy jak flotylla tratw ku***, nawet tam z północy Afryki będzie na południe? Siedem milionów. Będziemy strzelać, będziemy odpychać ich, wiesz.
Alina Czyżewska
---
A tekst się wziął oczywiście z mojego facebooka.